piątek, 13 grudnia 2013

9. Imagin o Liamie cz.3

Liam: Czyli że zostanę tatą? - spytał z uśmiechem na twarzy,
Pielęgniarka: Tak
                                                              *9 miesięcy później*
Siedzisz z Liamem w salonie i oglądacie film.
Oliwia:Liam...
Liam: Tak kochanie??
Oliwia: Chyba się zaczęło .
Liam od razu wstał i pobiegł do waszego pokoju spakować wszystkie rzeczy które ci się przydadzą po porodzie , a później wziął cię na ręce i pobiegł z tobą do samochodu. Po 10 minutach byliście już w szpitalu. Od razu poszłaś z pielęgniarką do salki na której będziesz miała rodzić . Liam postanowił poczekać na korytarzu.
                                                             *godzinę później*
Z sali wychodzi pieręgniarka i podchodzi do Liama.
Liam: I jak udało się ? - powiedział ze zdenerwowaniem
Pielęgniarka : Tak , gratuluję ma pan córeczkę- powiedziała szeroko się uśmiechając ,
Liam: A dzieckiem i Oliwką wszystko wpożądku? - spytał
Pielęgniarka: Tak wszystko jest OK , może pan wejść na salę - powiedziała wstazując ręką w kierunku drzwi .
Liam od razu zaczął biedz do drzwi , kiedy dobiegł zatrzymał się .
                                                                 *W myślach*
                                                                Dasz radę Liam
                                                         Będziesz najwspanialszym
                                                                tatą na świecie.
 
 Liam po cichu otworzył drzwi i zajżał do środka . Leżałaś na łóżku trzymając waszą córeczkę , gładząc ją po policzku i delikatnie całując w czółko. Liam się uśmiechnął i pomyślał:
                                                             Jakie one są piękne...
                                                    Hmmm... pomyślmy nad imieniem
                                                  Lucy , Miley , Charlotte lub Taylor...
Po rozmyślaniu , Liam postanowił że do was podejdzie , podszedł do ciebie i pocałowam cię w policzek.
Liam: Śliczna jest - patrzył na nią jak w obrazek ,
Oliwia: Tak to prawda - uśmiechnęłaś sięi przytuliłaś waszą córeczkę.
Liam: Jak ją nazwiemy?? - popatrzył ci w oczy
Oliwia: Może Taylor?? - powiedziałaś uśmiechając się do Liama a później do waszej córeczki.
Liam: Zawsze mi się podobało to imie - powiedział całując Taylor w nosek.
                                                              *7 lat później*
Siedzicie wszyscy razem w domu i bawicie się z Tay.
Liam: Może wybieżemy się z Tay na spacer??
Oliwia: Tak , a pamiętasz co dzisiaj jest??
Liam: Tak pamiętam , 10 grudnia
Oliwia: Musimy pojechać kupić torcik dla naszej księżniczki- powiedziałaś uśmiechając się szeroko
Po krótkiej rozmowie poszliście się ciepło ubrać ty w to , Liam w to , a Tay w to .
I wyszliście na spacer.

Wasza córeczka:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz